piątek, 28 listopada 2014

27.11.2514 | Fragment pamiętnika naczelnego medyka - opis trójnogów

<miejsce na notatki>

<kilka niezrozumiałych wzorów>

<szkic przedstawiający trójnoga>

... są to stworzenia o trzech potężnych nogach. Stąd też ich nazwa. Największe jakie spotkaliśmy do tej pory miały pięć metrów długości, a najmniejsze były zaledwie wielkości pięści.

Trójnogi przypominają połączenie wyjątkowo brzydkiego gatunku gadów z poszatkowanym karaluchem. Są niezwykle zwinne i gdy są rozwścieczone to bardzo ciężko je trafić.

Panicznie boją się ognia. Do tej pory była to jedyna broń przeciwko tym bestiom.

Nie kryję obrzydzenia na widok tych stworzeń. Jestem lekarzem z zawodu i nic nie rani mnie bardziej niż widok cierpiącego kolonisty.

Co do rannych to wszyscy są już na nogach. Porucznik Jim miał mniej szczęścia. Musiałam amputować mu stopę i obiecać, że następny konwój przywiezie nam chirurgów od biotechnologii.

<niezrozumiałe notatki>

Brak komentarzy: